Makaron

 

 

makaron

 

 

To doskonała przynęta.

Makaron w postaci kolanek świetnie sprawdza się w polowaniu na średnie i duże ryby. Polecany przede wszystkim do łowienia leszczy w jeziorach.
Ostatnimi czasy przynęty jak również zanęty przygotowywane samodzielnie przez wędkarzy odchodzą gdzieś na bok, choć ich skuteczność wcale nie ustępuje tym sklepowym.
Wędkarze korzystają z gotowych rozwiązań, nie doceniając tego co kryją nasze kuchenne półki.

Możemy go barwić na dowolny kolor, dosmaczać cukrem, solą, miodem, a również różnego rodzaju dipami karpiowymi.
Pamiętajmy, że cukier świetnie konserwuje produkty spożywcze, a jego smak jest bardzo lubiany przez ryby, na które najczęściej się zasadzamy.

Kupujemy makaron, ważnym jest, by dobrać jak najbardziej odpowiedni.
Używamy muszelek, gwiazdek lub kolanek choć wybór teraz jest bardzo duży i możemy się pokusić i inny wzór trzymając się jednej zasady, a mianowicie, żeby makaron był odpowiednio gruby i nie mordować się podczas zakładania go na haczyk.
Gotując makaron zapoznaj się ze sposobem przygotowania zalecanym przez producenta i czas określony na opakowaniu podziel na połowę.
Makaron ma być niedogotowany, nieco twardy na wzór al dente i nie powinien spadać nam z haczyka, z miękkim niestety możemy mieć pewne problemy.
Podczas gotowania możemy pokusić się o dodanie barwnika (np. do ciast lub do barwienia jajek) jak również eksperymentowanie z zapachami nie jest przeszkodą.
Chcąc uniknąć sklejania się makaronu możemy dodać odrobinę oleju podczas gotowania.
Podobno gdy miesza sie makaron przez pierwsze 2 min. to nie bedzie się sklejał.
Gotowy makaron odcedzamy, czekamy aż ostygnie mieszamy go co jakiś czas (wtedy się nie sklei).
Ugotowany makaron dobrze jest zostawić na świeżym powietrzu bądź wkładamy go do lodówki.
Powinien zwyczajnie nieco stwardnieć, być uzyskać odpowiednią twardość do nabicia na haczyk.
Ważnym jest by zaraz po odcedzeniu makaronu nie przykrywać go niczym.
Uparowanie może spowodować niepożądany efekt, że stanie się on zbyt miękki, bądź też poskleja się.
Siedząc nad wodą nie musisz go szczelnie zamykać, dzięki czemu stanie się bardziej suchy co ułatwi nam nakładanie go na haczyk.
Z tak przygotowaną przynętą śmiało możemy ruszać na połów ! Ważnym jest by zaraz po odcedzeniu makaronu nie przykrywać go niczym.
Uparowanie może spowodować niepożądany efekt, że stanie się on zbyt miękki, bądź też poskleja się.
Siedząc nad wodą nie musisz go szczelnie zamykać, dzięki czemu stanie się bardziej suchy co ułatwi nam nakładanie go na haczyk.
Podczas jednodniowej wyprawy, na początku łowienia, nie warto wrzucać w łowisko dużej ilości kolanek, wystarczy dosłownie 20 szt.
Przy nęceniu makaronem należy zawsze uważać by nie przeholować z ilością, bo łatwo kwaśnieje.

 

Inny pomysł na przygotowanie makaronu.

Wsypujemy miarkę makaronu!
Od momentu zawrzenia max minuta! Bez schładzania wysypujemy na sitko, a następnie do woreczka foliowego!
Na to wsypujemy łyżkę suchej kaszy mannej. Woreczek zamykamy a gorący makaron powoli dochodzi.
Wiadomo że będzie trzeba testować czas gotowania! Jeden będzie Ok po 50sek., a drugi 1.10min.
Kasza manna wyciąga nadniar wilgoci, a makaron jest gumowaty, spanierowany i super trzyma się na haczyku.
Przez pierwsze kilka minut potrząsamy by się nie kleił i kasza dobrze spanierowała.
Można aromatyzować przed zakręceniem woreczka.

 

Inaczej postępujemy podczas długotrwałego nęcenia.
Warto przygotować sobie co najmniej dwie lub trzy miejscówki na wypadek, gdyby ktoś wyprzedził nas i siedział w nęconym przez nas miejscu.
Taka rezerwa czasem bardzo się przydaje. W nęcone stanowisko nigdy nie wrzucamy zanęty przed siebie, tam najczęściej wędkarze zarzucają zestaw.
Nęcimy zawsze po lewej i prawej jego stronie. Dwa półkilogramowe opakowania makaronu (około 8-9 zł), w zupełności wystarczą na trzy stanowiska.
Podobnie postępujemy przez co najmniej 3-4 dni, zawsze o tej samej porze, starając się jednocześnie, aby nie być widocznym dla ewentualnych obserwatorów, których nad wodami nie brakuje.
Ważne jest również abyśmy nie pozostawiali śladów naszej bytności, które mogą zdradzić podjęte działania.
Zawsze dokładnie sprawdźcie, czy na trawie przypadkowo nie pozostały niezauważone przez nas fragmenty makaronowej zanęty.

 

Wędkarzom, którzy lubią poszukiwanie płoci, warto polecić makaron gwiazdki.
Sposób jego przygotowania jest podobny do opisywanego powyżej, tylko proces gotowania jest znacznie krótszy.
Po zahartowaniu wysypujemy makaron na ściereczkę i delikatnie suszymy.
Dopiero teraz dodajemy kilka kropli oleju i delikatnie mieszamy w celu rozdzielenia wszystkich cząstek.
Tak przygotowaną masą nęcimy, a pojedyncze gwiazdki zakładamy na niewielki haczyk wykorzystując wykonany w centrum każdej z nich otwór.
Podczas łowienia trzeba być stale skoncentrowanym, bo pomimo niewielkiej przynęty na haczyku, mogą się zdarzyć niespodzianki w postaci brań prawdziwie dużych ryb.

 

 

 

Pomysł wyszukany w Internecie:

 

1. Kupujemy sproszkowany czosnek z Prymatu i dodajemy trochę wody żeby czosnek się rozpuścił i dorzucamy ugotowany (ok. 1 min) makaron do tego pojemnika lekko mieszamy wszystko. Zamykamy na noc aż przejdzie zapachem i rano makaron jest gotowy.

 

2. Gotowany makaron kolanka zagniatamy z parzonymi płatkami owsianymi. Takimi kulami wielkości pomarańcza nęcimy przez tydzień co drugi dzień, jak jest czas to co dzień. Łowimy na zestaw bez koszyka zanętowego, sam ołów.

 

 

 

cofnij150